Donnerstag, 10. Januar 2013

"Co Ty tu robisz, do diaska!"

Kropek w swojej nowej rzeczywistości uczy się dużo słów w językach wszystkich i kocha to!!! :) Z tym że jak człowiek się tak uczy, a język jest dla niego prawie zupełnie lub zupełnie nowy - nie czuje ciężaru tych słów. I jest jeszcze jeden problem - bo Kropek uczy się głównie z filmów, zwłaszcza słów brzydkich ;) Do dzisiaj pamięta jak w jednym ze swoich pierwszych tygodni tutaj przybiegł sobie radośnie do Alego i pochwalił się nowonauczonym wyrażeniem "Rot op!". Po minie wyżej wymienionego wyczaił, że wyrażenie to raczej niż "Idź sobie!" oznacza bardzo popularne w Kropka Ojczyźnie "S...aj!"

Od tamtej akcji taktyka jest następująca. Kropek nabywa nowe słowo, o którym może sądzić, że jest brzydkie lub bardzo brzydkie - idzie do Hildzi, Doris albo Alego i pyta czy mu wolno to słowo testować na prawdziwych ludziach :)

Kropek chciałby tu też trochę sobie podłapać tureckiego, bo uważa ten język za megafajny, bo megaegzotyczny!!! :) Wie jednakowoż, że po turecku raczej nie będzie mówił biegle, a już na pewno nie w rok. Póki co próbuje sobie zapamiętać słowa, które z CZYMKOLWIEK może skojarzyć. Wie już np, że "Idź sobie!" (ale takie normalne, ładne) po turecku to "Git!" i uważa to za przezabawne :)

Hildzia i brzydkie słowa:

Są takie rzeczy, których dany człowiek (np taki Han) nie zrobi po prostu dlatego ... bo jest Hanem :)

Dzisiaj na lekcji z tureckimi chłopcami w klasie 2a Kropek był świadkiem świetnej akcji. Jeden z chłopaczków powiedział "Scheisse!", co na polski można przetłumaczyć jako "O kurcze!", na co Hildzia całkiem serio stwierdziła, że to jest najgorsze niemieckie słowo, jakie jest (fakt, Niemcy nie mają słowa równoważnego z naszym "O kurwa!") i że tak mówią ludzie ulicy albo ludzie przebywający w więzieniu. I że Joris (ten chłopczyk) jak tak powie będzie postrzegany jako człowiek prymitywny ... Chłopczyk się przejął, a Kropek siedział nieźle skonfudowany obok Hildzi i myślał sobie: "UPS, trzeba będzie poważnie uważać na to, co się mówi przy dzieciakach" :D

I fakt, Hildzia, w swej całej elegancji bycia Hildzią, mówiąca (a raczej WYPOWIADAJĄCA:D) słowo "O kurcze" przekracza Kropka wyobrażenie o świecie :)

Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen