Montag, 4. Februar 2013

Born original - don't die a copy!!!


Kropek posiada w szkole opiekuna z urzędu (Han) oraz kilku opiekunów od serca (Hildzia, Ybo i Ali) :)

Jednym z tych ostatnich jest Ali - z pochodzenia turek, który wg Kropka został obdarzony przez Pana Boga talentem do nauczania (chociaż kiedyś, jak mi wyjaśnił, chciał być angielskim piłkażem, bo oni zarabiają najwięcej kasy:)). Ali jest kompletnym gwiazdorem, luzakiem i generalnie mało co w życiu mu przeszkadza! Taki hoe-hat-het-Mensch z bardzo krótkim dystansem do drugiego człowieka :) A co najważniejsze - młodzi go uwielbiają!

Kropek jest inny, bardzo inny - lubi np. żeby na lekcji panowały zasady:

Zasada nr. 1 - "Chcę powiedzieć kilka słów - My słuchamy, a Ty mów" :) czyli nie mówimy jeden przez drugiego!

Jak Kropek widzi na lekcji w użyciu inną komórkę niż mózgową, momentalnie wyrastają mu wampirze kły tak więc:

Zasada nr. 2 -Nie używamy komórek!!!

Był taki czas, że Kropek patrzył za lekcje swojego mastera z zazdrością - osobowości, luzu, talentu do obchodzenia się z młodymi ... Bał się, że sytuacja, w której będzie miał lekcje z młodymi Alego bardzo szybko może się przerodzić w zabawę w złego i dobrego policjanta ... Na samym początku Kropek zauważywszy tę różnicę w pojmowaniu świata i dzieciaków poszedł do Alego i stwierdził: Wiesz, bo mnie wkurza to, to i to ... / Ja chcę to egzekwować. Na co Ali, że spoko, to sobie egzekwuj! :) / No dobra, a jak dzieciaki nie będą chciały mnie słuchać, bo u Ciebie mogą więcej? / To jak się nie będą stosować, to ich wyrzuć za drzwi / Kropek (erstaunt): To ja mogę Twoje dzieci wyrzucać za drzwi??? / Ali: "No jasne, jeśli jest to uzasadnione" / Kropek posmutniał / Ali: "A jak tak czujesz, to to jest uzasadnione" :) / Kropek: "Ale to oni mnie nie będą lubić, bo mam inny styl niż Ty..." / Ali: "No to się będą musieli przyzwyczaić do Twojego stylu" :)

Niedługo potem u Kropka nastąpił spóźniony okres młodzieńczego buntu - no bo co w końcu, kurcze blade! Lubię Cię, człowieku! Jesteś naprawdę niezły, podziwiam Twój styl, co więcej, może nigdy nie zrobię lepiej niż Ty, ale nie chcę być Twoją kopią, bo to na zdrowy chłopski rozum nie ma sensu! Gdyby Pan Bóg chciał Kropka zrobić 40letnim turkiem, toby zrobił, a widać nie chciał, więc idziemy do młodych z tym, kim naprawdę jesteśmy i tym, czego MY, a nie ktoś inny od nich chcemy, o! :P Co się okazało: co tydzień na lekcji Kropek świętuje swoją odmienność od swojego gwiazdorskiego mastera, a dzieciaki, byle nie zapeszyć, chyba go lubią i, co ważne, nie używają na lekcji komórek :)

Praca w szkole, mimo wielu fajnych momentów, nie jest pracą niestresującą. Dlatego piękne jest również to, że zarówno Ali jak i Hildzia każdego dnia dają Kropkowi odczuć, że grają w tej samej drużynie co on :) Nie oznacza to, że głaszczemy się wzajemnie po główkach, bo nie, ale to, że Kropek ma pewność, że cokolwiek się zdarzy, oni są po Kropka stronie i stoją tam i będą stać :)

I to jest super :)


Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen