Donnerstag, 28. März 2013

Holandia okiem Kropka:

Fajne:

1. Ogromne bezpieczeństwo językowe: z holendrem dogadamy się jeśli nie po holendersku to po angielsku, jeśli nie po angielsku to po niemiecku, a w ogóle to najprędzej po turecku ;)
 
2. Plusy "zachodniości" tego kraju. Kropek widzi tu codziennie i wciąż jeszcze się dziwi, jak dużo więcej niż w jego ojczyźnie w życiu (publicznym) uczestniczą osoby niepełnosprawne czy homoseksualne.

3. Mega otwarte i komunikatywne dzieciaki

4. Kraj w którym kartą wszędzie można zapłacić każdą, nawet najmniejszą, kwotę

Niefajne:

1. Holandia nie jest krajem drogim bo za*****m, ale krajem drogim, bo drogim, z czego biorą się takie zjawiska jak ogromne przywiązanie do własności jego mieszkańców oraz autobusy, za które płaci się jak za taksówki, EURO od kilometra

2. Holandia to dla Kropka miejsce ogromnego i nieustającego treningu asertywności. Tutaj podchodząc do drugiego człowieka celem uzyskania czegoś, trzeba mu milion razy bardziej bezpośrednio i dokładnie wyjaśnić, co chcemy dostać (siehe auch - mentalność i różnice kulturowe, z którymi Kropek spotyka się tu na każdym kroku i w najbardziej pierdołowatych sytuacjach...)

3. Sytuacje, w których kompletnie znienacka trzeba wyjaśnić bliskiej osobie "co wy tak właściwie świętujecie w Święta?"

4. Złodzieje rowerów

5. Kraj do mieszkania dla wielu, kraj do kochania praktycznie dla nikogo


Alles in Allem:


Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen